Rozpoczęliśmy też chwile czytania na czas oczekiwania. Pierwszą osobą, która czytaniem wprowadziła nas w atmosferę świąt, była Judytka.
Dwa pierniczki powędrowały już do domów. Zabrali je Karolina oraz Maksio.
A nasz kalendarz o dwa pierniczki uboższy:
Ciekawe jakie wyzwania jutrzejszy dzień przyniesie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz